Październik

Grafika artykułu: Październik
Międlica, cierlica, kołowrotek


Międlica – Drewniane urządzenie, składające się z dwóch ramion  (desek), połączonych ze sobą za pomocą kołka, tak że były ruchome i działały jak nożyce. Jedno z ramion ma wyciętą szczelinę, w którą wchodziło drugie ramię. Międlicy używano w celu pokruszenia i usunięcia osłonek łodyg lnu (drewnika), aby uzyskać czyste, długie włókno. Kolejnym etapem wytwarzania przędzy było usuwanie połamanych łodyg do czego używano > cierlicy, która tym różniła się od międlicy, że miała dwie szczeliny.
Muzeum w zbiorach posiada tego typu urządzenia.

Cierlica – drewniany przyrząd składający się z dwóch ramion ruchomych, połączonych ze sobą za pomocą kołka. Część dolna ma dwa głębokie rowki. Górne ramię ma jeden rowek, ciągnący się na całej długości. Cierlica służyła do  usuwania połamanych łodyg lnu lub konopi (zwanych paździerzami) - był to kolejny etap wytwarzania włókna po ,,obiciu'' łodyg > międlicą.
Cierlica tym różniła się od międlicy, że miała dwie szczeliny w desce.


Kołowrotek - urządzenie do wytwarzania przędzy z włókien. Dawniej bardzo powszechne w wytwórstwie chałupniczym. W zbiorach Muzeum Regionalnego znajduje się kołowrotek typu nożnego.
Pierwsze kołowrotki powstały prawdopodobnie w Indiach ok. XI wieku i były tylko nieco rozbudowanym zestawem kądzieli i wrzeciona. Proces przędzenia nie był ciągły. Wprowadzono napęd wrzeciona za pomocą korby. Nazywano go kołowrotkiem ręcznym.
Dalszy rozwój konstrukcji zmierzał do uzyskania procesu ciągłego i tym samym znacznego przyspieszenia przędzenia. Uzyskano to przez wprowadzenie napędu nożnego i zastosowanie wrzeciona ze skrzydełkiem. Kołowrotek używany był do przędzenia zarówno włókien zwierzęcych (wełna), jak i łykowych (len, konopie). Od sposobu napędzania nazywa się go kołowrotkiem nożnym. 

Jak wyglądał proces przędzenia?
Prządka wyciągała pasemko włókien z kądzieli i skręcała je ręcznie lub przy pomocy wrzeciona, aż do uzyskania odcinka przędzy o długości ok. jednego metra. Koniec utworzonej przędzy przeciągała przez otwór w osi wrzeciona i następnie przewlekała ją przez jeden z haczyków na skrzydełku i nawijała koniec na szpulkę. Od tego momentu kołowrotek był gotów do przędzenia ciągłego. Prządka pobierała palcami pasemka włókien, wyciągała je z kądzieli, uważając by nie przerwać pasma włókien, tworzyła tasiemkę i naciskając stopą rytmicznie pedał wprawiała kołowrotek w ruch. Szybkością wyciągania włókien z kądzieli i napięciem nitki regulowała ilość skrętów. Od ilości pobranych włókien zależała grubość uzyskiwanej przędzy. Czynność ta wymagała dużej wprawy. Przy dużym doświadczeniu istniała możliwość uzyskania przędzy o bardzo dobrych parametrach.

Innym rodzajem kołowrotka nie mającym nic wspólnego z przędzeniem jest drewniany kołowrotek do otwierania drzwi, służący za klamkę do drzwi zewnętrznych. Osadzany był na zewnętrznej stronie drzwi wejściowych do domu. Gdy się go przekręciło, drzwi się otwierały.

Bożena Kobiałka