Uczestnicy zajęć z ceramiki ujrzeli pierwsze rezultaty swojej przygody z gliną i glazurą pod okiem instruktorki Renaty Skorczyńskiej-Szostak. Zaczęli od miseczek i pater. Lepili je na pierwszych zajęciach, następnie było ich wykańczanie, wypalanie, glazurowanie i wreszcie mogli zobaczyć gotowy efekt. Jak widać na zdjęciach, młodzi ceramicy i ich mistrzyni mają się czym pochwalić.
Później przyszła kolej na lepienie aniołków i ozdób wielkanocnych, ale by zobaczyć ich ostateczny wygląd, autorzy muszą się uzbroić w cierpliwość. Powstawanie ceramicznych cacuszek jest wszak procesem, nie aktem natychmiastowym.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii w celach statystycznych oraz w celu dostosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W przeglądarce internetowej możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies.