Literackie posiady w Muzeum z.... Herbertem Oleschko
Czy jest lepszy pomysł na długie jesienne wieczory, jak spotkanie w gronie pasjonatów, najlepiej w przytulnej domowej kuchni, zwłaszcza gdy "z popielnika iskiereczka mruga".... Tak zrodził się pomysł na Literackie posiady w Muzeum. Do prowadzenia pierwszego, w piątek 10 grudnia, zaprosiliśmy mistrza angelologii Herberta Oleschko, a gośćmi i uczestnikami wieczoru byli twórcy związani z Lanckoroną.
Literackie posiady ze swej istoty, a i ze względu na wybór miejsca akcji, to spotkania kameralne, ale z powodu szaleństwa COVID to pierwsze było jeszcze kameralniejsze. A szkoda, bo grono kilkunastu osób w nim uczestniczących wychodziło z Muzeum z "rozanielonym" wyrazem twarzy.
Herbert Oleschko niekwestionowany autorytet w dziedzinie angelologii, autor książek i opracowań o aniołach, życiu duchowym i jego przejawach w zwyczajach i podaniach. Jest nie tylko autorem, ale też redaktorem, zawodowo związanym z wydawnictwem Akademii Muzycznej w Krakowie. Jest ponadto zastępcą redaktora naczelnego dwumiesięcznika „Któż jak Bóg”, jedynego polskojęzycznego czasopisma w całości poświęconego aniołom i życiu duchowemu. Lanckoroną, jej dziejami i jej "genius loci" Herbert jest zafascynowany. Podczas spotkania czytał fragmenty starych kronik, obrazujących związki Lanckorony i kluczową rolę rodu Zebrzydowskich w powstaniu jednego z najsłynniejszych polskich miejsc kultu - Kalwarii Zebrzydowskiej. Cytował legendy i podania, na przemian ze źródłami historycznymi. Zafascynowany twórczością Marka Grechuty, jego pieśń o Lanckoronie uznał za jedną z najciekawszych i najbardziej sugestywnych na płycie "Niezwykłe miejsca" z 2003 roku, poświęconej miejscowościom mającym niepowtarzalny klimat.
Nawiązał też do festiwalu anielskiego w Lanckoronie, organizowanego przez Renatę Bukowską i będący pospolitym anielskim ruszeniem stowarzyszeń i instytucji oraz do jego poprzednika - odbywającego się na przełomie wieków, przez 5 lat, w Myślenicach festiwalu "Anioły anioły". Przypomniał jego pomysłodawcę i twórcę - wieloletniego dyrektor tamtejszego ośrodka kultury, wybitnego kolekcjonera Jana Koczwarę. Wspominał, jak ten myślenicki festiwal "rozlewał się" na okolice, angażując szkoły, przedszkola, instytucje kultury i pasjonatów. Mieliśmy nadzieję zaprosić go na nasze posiady, niemniej choroba nie pozwoliła mu na przybycie. Obiecał, że zawita do naszego Muzeum wraz ze swoją niepowtarzalną i niesamowitą kolekcją aniołów w późniejszym terminie.
Jak się okazuje, obydwa festiwale powstały niezależnie od siebie, co jest dowodem na to, że anielska inspiracja krąży i inspiruje.
Herberta Oleschko uznaliśmy za gospodarza naszego spotkania, a jego gośćmi byli poeci związani z ziemią lanckorońską Stanisław Chyczyński i Andrzej Puka. Czytali swoje wiersze o Lanckoronie i aniołach, odpowiadali na pytania gospodarza wieczoru i widowni.
Herbert Olescho przedstawił też swoje marzenie o stworzeniu lanckorońskiej szopki. Na razie ma ten pomysł w wersji wirtualnej, ale chciałby zrealizować go także w rzeczywistości fizycznej.
To było bardzo udane i twórcze spotkanie. Jesteśmy wdzięczni panu Herbertowi, że do nas zawitał. Mamy nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli zaprosić pasjonatów na następne Literackie posiady w Muzeum.
Autor:
Anna Witalis-Zdrzenicka
Zdjęcia:
Anna Witalis-Zdrzenicka