Noc Muzeów w Lanckoronie
Podczas sobotniej Nocy Muzeów w Lanckoronie każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Wiele osób, zajrzało do ogrodu, wzięło udział w warsztatach i dyskusjach, degustowało domowe tradycyjne smakołyki.
Dla swoich gości muzeum przygotowało bogaty program. Wraz z pracownikami GOK-u gości witały panie ze Stowarzyszenia 3 Wionki z Jastrzębi. Ze wstępu wolnego i zwiedzania muzeum skorzystało wiele osób, w tym wycieczka ponad 50 uczestników. Zwiedzającym pracownicy GOK-u i Muzeum na bieżąco udzielali wyjaśnień, opowiadali ciekawostki związane z poszczególnymi eksponatami i historią naszej miejscowości.
Część gości zatrzymywała się wraz z dziećmi na warsztaty wicia kwiatów z bibuły i składania oraz zdobienia lanckorońskich chatek. Było przy tym dużo śmiechu, zabawy i satysfakcji z wykonanych prac.
U drzwi wejściowych do muzeum mogli posilić się domowym żurkiem, chlebem ze smalcem, kiszonym ogórkiem i tym podobnymi specjałami, a w ogrodzie częstowani byli domowym chlebem z domowym masłem, domowym serem oraz domowymi powidłami i konfiturami.
Tak było od godziny 16 do 20. Wieczór należał do dorosłych. Do godziny 22 trwały kameralne dyskusje o wymiarze aksjologicznym, antropologicznym i historycznym na kanwie zbiorów "Anioły w w legendach polskich" i" Diabły w legendach polskich" Herberta Oleschki, w których pracowników GOK wspierał prof. Zbigniew Mirek. Była to też okazja do prezentacji historii twierdzy Lanckorona i fortyfikacji góry zamkowej.
Jak zwykle w naszym muzeum nad całym wydarzeniem unosił się lanckoroński duch serdeczności, wyjątkowości czasu i miejsca oraz fascynacji rodzimą kulturą.
Autor:
Anna Witalis-Zdrzenicka
Zdjęcia:
Małgorzata Dziadkowiec, Kornelia Dzidek, Anna Witalis-Zdrzenicka