Festyn w Izdebniku - pakujemy fanty na loterię
Na loterię fantów i licytacje podczas Festynu w Izdebniku - już w ten weekend 27-28 sierpnia - wpłynęło mnóstwo wspaniałych darów. Dochód zasili pulę funduszy na leczenie Emilki Słoniny (która na tę okazje znowu przygotowała własny obraz oraz mydełka) i Zosi Pająk.
Wśród fantów mamy nawet meble i puchową pościel, nie mówiąc o AGD, zabawkach i wielu innych atrakcyjnych przedmiotach. Mamy też vouchery, m.in. na: zakupy, makijaże, wejście na basen, rejs statkiem po Wiśle z noclegiem na statku i śniadaniem dla dwóch osób, akcesoria ogrodowe oraz mnóstwo ciasta, które zadeklarowali przez ludzi oraz ofiarowanego przez cukiernie i piekarnie.
Na ciasta upieczone w domu i ew. domowe przetwory czekamy w sobotę 27 sierpnia na boisku LKS Jubilat.
Program festynu zamieszczony jest na plakacie, ale to sprawa dynamiczna, więc wciąż się wzbogaca.
Wakacje 2022 zaczęliśmy Jarmarkiem Świętojańskim, a kończymy Festynem w Izdebniku. Klamrą spinającą te wydarzenia jest pospolite ruszenie szczodrych serc, by pomóc ratować życie dwóch dziewczynek z naszej gminy.
Festyn organizuje LKS Jubilat i nasz GOK przy współpracy partnerów z Izdebnika, pod Honorowym Patronatem Wójta Gminy Lanckorona.
Bawiąc się i spędzając radośnie ostatni weekend wakacji,
chcemy pomóc w zbieraniu funduszy na leczenie dwóch dziewczynek z gminy Lanckorona.
Serdecznie zapraszamy.
Emilka Słonina z Izdebnika ma 13-lat, jest dziewczynką wrażliwą i utalentowaną. Pół roku temu oddała swoje włosy na fundację Rak’nRoll dla chorych na raka. Dziś sama zmaga się ze złośliwym nowotworem - guzem mózgu Medulloblastoma IV stopnia. Konieczne jest kosztowne leczenie i rehabilitacja.
Zosia Pająk ze Skawinek urodziła się 4 maja 2022. Okazało się, że ma wrodzoną chorobę SMA – rdzeniowy zanik mięśni. Jest to choroba genetyczna, która powoduje śmierć neuronów, odpowiedzialnych za pracę mięśni związanych nie tylko z ruchem, ale również z przełykaniem, oddychaniem i wszystkimi czynnościami życiowymi. Nadzieją dla Zosi na całkowite zatrzymanie choroby i samodzielne życie jest terapia genowa. Ten najdroższy lek świata kosztuje 10 mln zł.
Autor:
Anna Witalis-Zdrzenicka
Zdjęcia:
Małgorzata Dziadkowiec, Anna Piwowar, Edyta Skupień