Igła z muliną i szydełko z bawełną to już dla nas żadna filozofia. Duzi i mali razem pracują, łącząc obie techniki i już zaczynają się nawet wyłaniać zdobienia na naszych torbach na zakupy. Popołudnia z rękodziełem w GOK dają nam duuuużo satysfakcji.
Minęliśmy półmetek naszych spotkań i widać efekty: po pierwsze umiemy już całkiem sprawnie haftować i szydełkować, a po wtóre mamy bardzo sympatyczną i dobrze współpracującą wielopokoleniowa grupę "rękodzielników". W środę 8 maja miał się okazję przekonać o tym nowy wójt Ryszard Gonet, który odwiedził nas i nie szczędził uczestnikom ciepłych słów.
Przed nami jeszcze dwa spotkania, w ramach projektu stowarzyszenia Egida, dofinansowanego z konkursu ofert Powiatu Wadowickiego, ale skoro ten pomysł się sprawdził, to na pewno będziemy kontynuowali te działalność. Pomysłów nam nie brakuje.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii w celach statystycznych oraz w celu dostosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W przeglądarce internetowej możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies.