Skarby lata w słoikach powędrowały do domów
Każdy uczestnik sobotniej sesji przetworowej zabrał ze sobą do domu po kilka słoiczków. Czego tam nie było! Buraczki do obiadu, powidła śliwkowe, jabłka na szarlotkę, gruszki w kompocie i kompoty owocowe. A wielki dymion z ziołami został w GOK i czekamy, aż zrobi się z niego probiotyk na odporność.
6 godzin warsztatów i prelekcji w sobotę 28 września minęło nam jak z bicza strzelił. Kiedy owoce albo warzywa przygotowywaliśmy na przetwory pod okiem instruktorów, drugie się już rozprażały, a inne pasteryzowały. Podczas prelekcji zobaczyliśmy jak zrobić probiotyk z ziół, jak dawniej suszono owoce i grzyby, jak można upleść warkocze z czosnku i w ogóle jak kiedyś przechowywano wspaniałości lata na zimę. Dowiedzieliśmy się też, jakie procesy chemiczne wpływają na to, że żywność się konserwuje. Na koniec, gdy słoiki pełne przetworów były gotowe, ozdobiliśmy je serwetkami z własnoręcznie wykonanym drobnym haftem.
Przez tyle godzin pracy przy jedzeniu i rozmawiania o jedzeniu można solidnie zgłodnieć, dlatego w połowie zajęć pałaszowaliśmy pyszne własnoręcznie upieczone gofry z bitą śmietaną i owocami.
Prelekcje z prezentacjami na żywo wygłosili: Marta Dziadkowiec, Barbara Malinka-Szymańska i prof. Zbigniew Mirek, warsztaty prowadziły Kornelia Dzidek, Teresa Lebiest i Magdalena Leśniak, a pomagali nam chętnie i ofiarnie rodzice dzieci uczestniczących w warsztatach, za co serdecznie dziękujemy.
Warsztaty z wykładami i prezentacjami "Z warzywnika do słoika" odbyły się w ramach projektu "Skarby lata zamknięte w słoiku", realizowanego przez stowarzyszenie Egida - przyjaciele muzeum w Lanckoronie przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego.
Autor:
Anna Witalis-Zdrzenicka
Zdjęcia:
Małgorzata Dziadkowiec, Kornelia Dzidek, Anna Witalis-Zdrzenicka
