Chociaż jeszcze nawet nie zaczął się adwent, to nam już zapachniało świętami. W drugiej połowie listopada zapachy cynamonu, goździków, miodu i imbiru - zniewalające aromaty - wypełniły świetlice każdego sołectwa. Dzieci z opiekunami upiekły i udekorowały pierniczki - trochę do zjedzenia, a trochę już z myślą o swoich choinkach i ozdobach świątecznych. Przy okazji poznawały tradycyjne (i smakowite) sposoby na ocieplenie wizerunku listopada, nawet gdy towarzyszy mu paskudna aura.
To był prawdziwy pierniczkowy zawrót głowy. Zajęcia prowadziły Kornelia Dzidek i Jadwiga Florek, a nad logistyką całości czuwała dyrektor Małgorzata Dziadkowiec. Zajęcia były bezpłatne, a organizatorzy zapewnili produkty potrzebne do wypieków i dekoracji dzięki dofinansowaniu z dotacji gminy.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii w celach statystycznych oraz w celu dostosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W przeglądarce internetowej możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies.