Nasze zbiory

Grafika artykułu: Nasze zbiory
Nasze zbiory

Większa część zbiorów Izby Muzealnej w Lanckoronie pochodzi z końca XIX i I połowy XX wieku. Są to sprzęty gospodarstwa domowego, używane w tamtym okresie. Bardzo cennym zabytkiem jest sam dom, w którym mieści się muzeum, gdyż jest to jedyny budynek drewniany w rynku, ocalały z wielkiego pożaru w 1869 roku, a to oznacza, że pochodzi przynajmniej z połowy XIX wieku. Daje bardzo dobre wyobrażenie o tym, jak wykładało życie naszego – wówczas – miasta.

Dom dzieli szeroka wjazdowa sień, prowadząca na podwórze i do ogrodu z tyłu domu. Dom musiał należeć do bogatego mieszczanina, prawdopodobnie kupca. O zamożności świadczą aż cztery okna do frontu, po dwa z każdej strony sieni. Gdy spojrzymy na inne domy w rynku, widzimy np. sień i jedno okno albo dwa. Za dużą fasadę w rynku płaciło się kiedyś wysoki podatek, liczony właśnie od okna. Dlatego domy budowano w głąb, stąd tak dobrze znane miejskie oficyny w podwórzach. W Krakowie czy Lwowie w czasach „królewskich” na więcej niż trzy okna od frontu potrzebny był specjalny królewski przywilej.

O tym, że dom, w którym mieści się Izba Muzealna, należał do kupca świadczy z kolei głęboko wysunięty okap od frontu. To miejsce na wystawiany stragan. Oczywiście na rynku był jarmark, bo Lanckorona, lokowana na prawie magdeburskim, miała nadane jeszcze przez Kazimierza Wielkiego takie same przywileje targowe, jak Kraków. Leżała na uczęszczanym szlaku handlowym z Krakowa na Węgry. Jednak różnica między kupcem sprzedającym na jarmarku, a kupcem handlującym przy własnym domu, była mniej więcej taka, jak dziś miedzy targowiskiem, a sklepem na własnej posesji.

Ten dom spełniał więc wiele funkcji. Był trochę miejski – kupiecki, a trochę wiejski, bo przecież w tamtych czasach w małych miastach gospodarze także posiadali ziemię. Eksponaty muzealne, należące do wyposażenia domu o takiej właśnie specyfice, zostały uporządkowane tak, by zaaranżować jego wygląd ok. 100 lat temu.

W sieni zgromadzono różne sprzęty gospodarskie do pracy na podwórzu, w ogrodzie i na polu, a także stolarskie czy ślusarskie. W ogrodzie – z rabatkami kwiatowymi w dawnym stylu, eksponowane są duże sprzęty, takie jak np. wialnia, wóz, sąsieki. Jest oczywiście studnia i drewniana wygódka. 

W kuchni znajdujemy dawne sprzęty kuchenne, ale także do przędzenia, tkania, wyciskania oleju, prania i prasowania, no i oczywiście gotowania, robienia masła, sera, mielenia zboża, ale też orzechów czy mięsa, zagniatania i ucierania ciasta, wypieku chleba, sprawiania zwierząt gospodarskich itd.

Izba łączy funkcję reprezentacyjną i sypialną. Także i tu znajdujemy wiele sprzętów, które wyszły już z użytku, jak np. nocniki przy łóżkach, pierzyny i poduchy w haftowanych powłoczkach, czy drewniane kołyski. Mamy i skrzynię posażną na ubrania i gdańską szafę, i komódkę, obowiązkowe „święte obrazy” na łóżkiem, ozdobne ławki do siedzenia, stół i krzesła z koronkowym obrusem. Cennym eksponatem jest też kobiecy strój lanckoroński, eksponowany przy szafie.

Po prawej stronie sieni znajdują się także dwa pomieszczenia. W jednym z nich, od strony ogrodu, urządzona jest Izba konfederacka, w której zgromadzone zostały pamiątki i informacje na temat roli twierdzy Lanckorona w konfederacji barskiej oraz bitew lanckorońskich tego powstania narodowego. Dwie gabloty poświęcone są artefaktom pochodzącym z wykopalisk archeologicznych na zamkowym wzgórzu. Najstarsze ślady zamku w górze prowadzą do gródka stożkowatego z IX - X wieku. Dalsze dzieje to zamek z czasów Kazimierza Wielkiego, fortyfikowanie go przez kolejne rody możnowładców, a następnie rozbudowa e nowoczesną twierdzę konfederacką w XVIII wieku  i XIX-wieczną twierdzę z czasów austro-węgierskich. Prowadzone badania odkrywają coraz bogatszy materiał, zachowany w formacjach ziemnych zamkowego wzgórza.

Czwarta izba, od strony rynku, zachowała funkcje „kupieckie” – to nasz Sklepik z pamiątkami – w którym można podziwiać i kupować wyroby rzemieślników z Lanckorony i okolic – urokliwe jak całe miasteczko na wzgórzu.

Izba Muzealna w Lanckoronie jest zatem połączeniem zabytkowej architektury drewnianej, wyposażenia wnętrz i muzeum stylu życia sprzed ponad wieku.

oprac. Anna Witalis-Zdrzenicka